Obecnie modne są tzw.: „hotele dla zapylaczy”. Zwykle w postaci małych tabliczek kupowanych za ciężkie pieniądze. Nigel Dunnet pokazał na swoim insta takie domki w wersji ultra-maxi:
Ten drugi przykład to realizacja z parku w Szwecji – prawdopodobnie największa konstrukcja tego typu na świecie:D
Fenomenalne! ♥️
Dzięki, że masz oko na takie rzeczy ;)
Robi wrażenie, prawda?:)