Instapiątek i żywopłoty cisowe

Przez ostatnie dwa tygodnie nie było instapiątków, bo jakoś nie mogłam znaleźć w sobie weny i nie widziałam nic ciekawego, o czym warto by było napisać. Jednym słowem – listopad się zaczął. Ale post o żywopłotach formalnych przywrócił mnie do życia i udało mi się znaleźć dla Was kilka perełek. Mam nadzieję, że wyjaśnią, dlaczego to właśnie żywopłoty cisowe są moimi ulubionymi :D.

Popatrzcie tylko, jak precyzyjnie można przyciąć cisa. Czy nie zasługuje na tytuł „króla żywopłotów?

I kto twierdzi, że cis wolno rośnie?

Tutaj kulki bukszpanowe na tle żywopłotu cisowego – ładnie widać różnicę kolorów.

Tutaj też zestawienie bukszpana i cisa – w wyjątkowo klasycznym wydaniu.

I znowu bukszpan i cis, tym razem w wydaniu nowoczesnym. Bukszpana wśród morza hakonechloi nie widać, dopóki jesien jej zrudzieje.

Przekonałam kogoś?:D

5 myśli na “Instapiątek i żywopłoty cisowe”

  1. Wszystkie żywopłoty cudowne, uwielbiam cisy. Ależ przycięte idealnie!
    Cis jest zawsze elegancki, praktycznie niezniszczalny, przyjazny wobec roślinnych sąsiadów. Może być doskonałym tłem dla ogrodu w różnym stylu albo grać pierwsze skrzypce w jakiejś wyszukanej formie. Dla mnie ideał.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *