Życie nie jest sprawiedliwe! Oglądam zdjęcia koleżanek po łopacie i widłach i okazuje się, że wiosna wszędzie, tylko nie u mnie! Ciemierniki mi jeszcze kwitną ale poza tym – bieda! Gdzie te wszystkie kwiatki?
U Johanki tulipany Exotic Emperor (jedna z niezawodnych, godnych polecenia odmian) w pełnej krasie. U mnie – dopiero w pąkach.
U Admete miodunki zaczęły kwitnąć już ponad tydzień temu – u mnie dopiero teraz zaczynają:
Mrokasia drugi rok zagospodarowuje nową część ogrodu i już może cieszyć się efektami – magnolia pysznie kwitnie (no dobra – ja magnolii u siebie nie mam, ale mają sąsiedzi, więc podziwiam przechodząc obok):
Drugą magnolię w rozkwicie można podziwiać u Justyny:
U Zagajanki wiśnie pissardi zaczynają pokaz. Rosną na bardzo charakterystycznej, okrągłej rabacie, która powstała, żeby przełamać monotonię trawnika i urozmaicić ścieżkę. Moim zdaniem – bomba!
U Jagody tulipany też już w rozkwicie, posadzone w dużej grupie robią wrażenie:
U Agaty brunnery już zaczęły – moje się jeszcze ociągają:
Łukasz nawet szafirki pokazuje (pierwszy raz widzę różową odmianę). U mnie tylko szerokolistne kwitną – całe dwie sztuki.
Wygląda na to, że jak chcę wiosny, to prędzej znajdę ją na instagramie niż we własnym ogródku!
Jedyne co mnie pociesza to to, że pewna Iwonka, która mieszka dwie miejscowości ode mnie i ma OBŁĘDNĄ kolekcję tulipanów też jeszcze cicho siedzi. Co oznacza, że tulipany jeszcze nie zaczęły. Iwonko – wiesz, że ja tylko czekam na znak, żeby przyjechać z wizytą, prawda?:)
W cieniu! (te kwiatki) ?
Ja tam laik jestem, ale zgaduję, że to może mieć jakieś znaczenie?
Pierwiosnki mnie ratują, na razie to właściwe tyle…
Eee tam:D.
Póki liści na drzewach nie ma to i cienia niewiele:D
Spojrzałam wczoraj – i u mnie też pierwiosnki zakwitły! Mam całe trzy sztuki, bo one lubią wilgotno i nie sądziłam, że przetrwają letnie susze. Ale jak widać – dały radę:D
(choć imponujące nie są)
Po weekendzie majowym albo nawet w trakcie jego trwania myślę, że coś więcej się pokaże. Na razie w sumie jedna rabata cokolwiek koloru ma. One nie ruszają w jednym czasie niestety lub stety. Przez te tulipany na owalnej nie mogę poszerzenia obsadzić bo odległości nie widzę. Wiesz, że do mnie możesz zawsze wpaść i bez tego. Jakąś marszrutę wiosenną po ogrodach czas zacząć :)
:D Wiem, ale dobry pretekst zawsze się przyda:D.
Po weekendzie majowym to dobry termin:D